Opublikowany przez: Kasia P. 2014-10-27 10:19:25
Wielu właścicieli czworonogów nie wyobraża sobie, by swojego pupila nie okryć czymś podczas spaceru w chłodny dzień. Ale czy natura nie wyposażyła psów tak, by potrafiły samodzielnie ochronić się przed zimnem? Niestety nie dotyczy to wszystkich zwierzaków. – Należy pamiętać, że psie rasy powstały w wyniku ingerencji człowieka i krzyżowania ze sobą różnych osobników. Dlatego na przykład niektóre czworonogi owszem, mają piękną sierść, jednak nie jest ona wystarczająco gruba, przez co nie chroni ich podczas dużych mrozów – mówi Hubert Bukowski, ekspert sklepu zoologicznego NaszeZoo.pl
Najpierw obserwuj
Syberyjski husky czy terier rosyjski to rasy, które z natury są przyzwyczajone do niskich temperatur, ale już typowy „kanapowiec” na siarczystym mrozie będzie dygotał z zimna (zwłaszcza jeśli jego rasa pochodzi z cieplejszej strefy klimatycznej). W szczególności więc małe psy, które mają zazwyczaj cały brzuszek zanurzony w śniegu, a także czworonogi bez podszerstka i rasy nagie potrzebują zimą dodatkowej ochrony. To jednak pewne założenia, które powinniśmy traktować jako ogólną wskazówkę. Każdy zwierzak to bowiem indywidualista, dlatego najważniejsze jest obserwowanie jego zachowania i tego, jak reaguje na zmieniającą się temperaturę. – Jeśli zauważymy, że zimą psiak niechętnie wychodzi na dwór, a podczas spaceru trzęsie się z zimna i chce, by brać go na ręce, warto zainwestować w ciepłe i nieprzemakalne ubranko, które będzie chroniło przed chłodem i wilgocią, a tym samym przed przeziębieniem i innymi chorobami – mówi Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl. Pamiętajmy o tym, że jeżeli zdecydujemy się naszemu czworonogowi zakładać ubranko, powinniśmy być konsekwentni. Jeśli po kilku spacerach zrezygnujemy z takiego ochronnego stroju, zwiększamy u niego ryzyko przeziębienia. – Jeżeli natomiast psiak ochoczo bawi się w śnieżnych zaspach i nic sobie nie robi z zimna, z ubranka możemy z czystym sumieniem zrezygnować. Jego zakładanie nie ma większego sensu, a co więcej może poskutkować obniżeniem naturalnej odporności – dodaje Bukowski.
Sposób na niepogodę
Nie wszystkie psie ubranka kupujemy jedynie z myślą o mrozach. Jesienna plucha może często nawet największego fana spacerów zniechęcić do wyjścia na dwór. Wtedy dla naszego psa doskonałym rozwiązaniem mogą okazać się różnego rodzaju przeciwdeszczowe płaszcze. Są one bardzo praktyczne, bo chronią przed opadami, a jednocześnie nie przegrzewają ciała zwierzaka. – Dodatkowa ochrona w deszczowe dni sprawdza się świetnie. To duża wygoda zarówno dla właściciela, jak i pupila. Płaszcz nie tylko zapobiega przemoczeniu sierści, ale także skutecznie chroni przed zabrudzeniami. Oczywiście pies będzie musiał przyzwyczaić się do spacerów w takiej pelerynie, co może mu zająć kilka dni – mówi Hubert Bukowski, ekspert sklepu zoologicznego NaszeZoo.pl. – Obserwujmy w tym czasie jego reakcje. Jeśli to odzienie mu się nie spodoba i będzie się w nim czuł nieswojo, nie wkładajmy mu go na siłę. Mogłoby to bowiem skończyć się niepotrzebnym stresem dla zwierzaka i złymi skojarzeniami ze spacerem, który z założenia powinien być przyjemnością – dodaje.
Nie moda, a wygoda
Choć widząc w sklepach wzorzyste psie kurteczki czy kolorowe sweterki trudno oprzeć się zakupom, to pamiętajmy, że liczy się nie ich design, a wygoda. Ubranko powinno być przede wszystkim dobrze dopasowane rozmiarem i dawać czworonogowi swobodę ruchów. Najlepiej wybierać proste fasony, które nie będą sprawiać problemów zarówno samemu pupilowi przy poruszaniu się, jak i nam przy ich zakładaniu na niego.
Niezależnie od tego, jak pies reaguje na niskie temperatury, zimą warto pomyśleć o dodatkowej ochronie jego łap, bo częsty kontakt z lodowatym podłożem i piaskiem czy solą może powodować bolesne pęknięcia. – Przed każdym spacerem warto smarować poduszki łap zwierzaka wazeliną, oliwką lub specjalnym ochronnym preparatem pielęgnacyjnym, a po powrocie wytrzeć je wilgotną szmatką lub opłukać letnią wodą, by pozbyć się resztek śniegu i soli, która mogłaby wywołać podrażnienia – podpowiada Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl. Można też zainwestować w projektowane z myślą o czworonogach obuwie – będzie ono nie tylko chronić przed chłodem, ale też zapobiegnie skaleczeniu łap.
Ubierasz swojego pupila? Czy warto ubierać zwierzaki?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
89.228.*.* 2014.10.28 15:57
I właśnie o tym jest ten artykuł, że nie wszystkie psy potrzebują ciuszków. Posiada Pani dwa psy, które posiadają sierść, a w konsekwencji mają podszerstek, który daje im ciepło. A psy, które zamiast sierści mają włosy, już nie posiadają podszerstka, więc nie mają grzania. Analogicznie? Dlaczego ludzie na głowę zakładają czapki? Bo włosy nas nie grzeją.
Sonia 2014.10.28 10:59
Ja nie ubieram psiaków w takie cudeńka:) Mam psa podwórkowego- zwykłego kundelka i bernerdyna. Dla tego drugiego cięzko byłoby kupić jakiś kubraczek:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.